Valtteri Bottas jest wycieńczony trudami sezonu 2018 i czeka z niecierpliwością na wakacje, podczas których będzie mógł zapomnieć o wszystkich niepowodzeniach.
Valtteri Bottas w sezonie 2018 musiał kilkukrotnie przełknąć gorzką pigułkę. Fin nie zdołał wygrać ani jednego wyścigu i zdecydowanie odstawał od Lewisa Hamiltona, który wygrał 11 razy. Dwukrotnie miał jednak szansę na triumf, jednak w Baku pechowo przebił oponę, a w Soczi jego zespół kazał mu oddać 1. miejsce koledze z ekipy.Szef Mercedesa, Toto Wolff, wyjawił, że jego podopieczny odczuł trudy minionego sezonu i chciałby udać się na odpoczynek. Zaznaczył także, że forma Fina spadła, gdy przestał liczyć się w walce o tytuł.
"Powiedział mi, że chce po prostu zniknąć w domu i naładować baterie. Zapomnieć, dojść do siebie, odzyskać siły i wrócić w przyszłym roku. Mogę zrozumieć jego frustracje, myślę, że trwały długo. Kierowcy przyznają, że w momencie, gdy traci się szansę na mistrzostwo, następuje spadek formy. Myślę, że to było widoczne w tym roku."
Bottas nie ukrywa, że było mu momentami bardzo trudno w tym roku i sezon sporo go kosztował.
"Chciałbym już w tej chwili zniknąć, ale fakt jest taki, że zacznę wakacje dopiero za trzy tygodnie. Przede mną więc trzy tygodnie różnych zobowiązań. Muszę przejść przez to, potem będę miał cztery tygodnie, by zastanowić się nad sezonem i zebrać trochę mentalnej energii, którą straciłem w tym roku."
Fin jest jednak przekonany, że gdy już odpocznie, będzie mógł znaleźć pozytywy i skupić się na tym, by w 2019 roku było lepiej.
"To był wycieńczający sezon, miałem wielkie cele w tym roku. Gdy w pewnym momencie one okazały się niemożliwe, trafiło mi się kilka porażek, jedna następowała po drugiej. To wszystko się nakładało. Momentami było trudno poradzić sobie z tym. Z pewnością czuję się wykończony w tej chwili i jest mi trudno wyciągnąć wiele pozytywów z minionego sezonu. W tym sporcie jednak należy poznać siebie i wiem, że gdy w końcu będę miał trochę wolnego czasu, będzie dobrze. Zobaczę lepsze strony tego sezonu i w przyszłym roku będę w trybie pełnego ataku."
28.11.2018 17:40
0
Żaden problem z tym odpoczynkiem ma przerwę między sezonami a jak w następnym mu nie pójdzie to Toto będzie wiedział kogo zatrudnić jest przecież nasz rodzynek w F1 Kubica o którym się Toto dobrze wypowiadał w czasie wywiadu dla Elaven
28.11.2018 19:11
0
Taką wypowiedzią jedynie potwierdza, że jest słaby psychicznie, że jest i że zawsze będzie drugi.
28.11.2018 19:15
0
Niech sie umowi na kawe z Nico, to Mu powie co i jak trzeba robic, ile trzeba poswiecic, zeby stawic Lewisowi czola (i miec troche szczescia, zeby Lewsi mial wiecej pecha niz my) ;)
28.11.2018 19:25
0
@1 no dokładnie, Toto pewnie już ma w torebce u Susie umowę dla Roberta.
28.11.2018 19:59
0
@1 Wy tak na poważnie z tym Kubicą? Ludzie, on nie przejechał jeszcze żadnego wyścigu. A on musiałby zdemolować Russella, żeby w ogóle móc myśleć o czymś takim jak kontrakt w Mercedesie.
28.11.2018 20:05
0
zug Raptor202 Raptor tak ja na powarznie z tym Kubicą a jak ci się Polak w F1 nie podoba to się na jego temat nie wypowiadaj zug Głupie uwagi zachowaj dla siebie sarkazm przez ciebie przemawia zresztą we wszystkich twoich wpisach
28.11.2018 20:10
0
@6 Pokaż mi, gdzie napisałem, że nie podoba mi się Polak w F1. O twojej ortografii to szkoda w ogóle wspominać.
28.11.2018 21:03
0
@2 W F1 nie ma złych kierowców-są tylko gorzej promowani.
28.11.2018 21:53
0
@1 Nie dziw się, że skoro piszesz takie komentarze, to później jest tu pisanie o psychofanach. To że Wolff pozytywnie wypowiedział się o Kubicy nijak ma się do jego ewentualnego angażu w Mercedesie w przyszłości.
28.11.2018 22:04
0
W sumie ciekawi mnie dlaczego Merc tak szybko podpisał kontrakt z Bottasem. Fakt, jest dobrym współpracownikiem i partnerem dla Hamiltona robiąc wszystko potulnie co mu każą, ale niestety często w tym sezonie mocno odbiegał od Louisa. Jednak to ciekawe, że zespołowi pomimo słabej jazdy Bottasa utrzymać i zdobyć pierwsze miejsce w generalce. Nie była to już jednak wyraźna dominacja. Nie pamiętam, kiedy podpisali kontrakt czy przed czy po kupnie Force India przez Strolla. Jeśli przed, to czy teraz po zakończeniu sezonu w Mercedesie tego nie żałują, bo mogli trochę poczekać i ew. zatrudnić Ocona. Chociaż teraz dali jednak Bottasowi wyraźny sygnał, że przyszły sezon będzie decydujący dla jego kariery w srebrnych strzałach. To może oznaczać że jeśli Fin się nie ogarnie, 2019 może być końcem jego jazdy w Mercu.
28.11.2018 23:42
0
Na 10 komentarzy pod tym newsem widzę 6... Czyli trza się cieszyć, nie mam jeszcze większości w ignorowanych... A co do "Przyduppasa", no cóż, ksywa zobowiązuje. Jak dla mnie to Formuła 1 mogłaby zapomnieć o nim...
28.11.2018 23:55
0
Osobiście uważam że Valtteri jest nie doceniany. Jest kierowcą numer 2 więc nie oczekuje się od niego zwyciwstw, bo to Lewis ma wygrywać. Z drugiej strony pamiętam jak przez pierwszą część sezonu był szybszy od Hamiltona co było widać. Przytrafiło mu się wiele pecha, a i kiedy trzeba było liczyć na iskierka szczęścia to takową się nie pojawiała. Został nieprawdopodobnie wykorzystany przez Mercedesa w tym sezonie więc nie dziwię się że stracił radość do tego co robi. Ci którzy nazywają go "psem Hamiltona", "przydupasem" czy opisują go innymniewiarygodnie "ambitnym" epitetem powinni się zastanowic. Rubens czy w ostatnich latach Kimi nigdy nie byli tak nazywani. Cieszę się że dostaje kolejna szansę w Mercedesie i Wiem że z odrobiną szczęścia na pewno ją wykorzysta
29.11.2018 11:07
0
Zastanawia mnie jedno. Plucie na niektórych kierowców i wyzywanie ich od niewiadomo kogo. Przykłady: Hamilton idzie do Mercedesa to źle, Rosberg przegrywał z Hamiltonem to był Barbie, Rosberg wygrywał z Hamiltonem to zawdzięczał to defektom i pechowi Brytyjczyka, Button zdobył mistrzostwo tylko dlatego bo miał najlepszy bolid, to samo z Vettelem, Kubica wraca na tor po potwornym wypadku to np.tylko dzięki kasie od sponsorów. Ja nie wiem ludzie...czy nie Możecie się cieszyć tym sportem i kibicowaniem w normalny sposób, patrzeć obiektywnie na osiągnięcia poszczególnych kierowców, fascynować się nowinkami technicznymi zastosowanymi w bolidach itp. Co do krytyki kogokolwiek i czegokolwiek, to jeżeli nie jest ona konstruktywna i poparta argumentami to jest zwykłym bełkotem a bełkot nie powinien charakteryzować kibiców tego sportu. Takie moje zdanie.
29.11.2018 11:09
0
Przepraszam ale coś we mnie pękło i musiałem to z siebie wyrzucić.
29.11.2018 12:14
0
@pjc Spoko, od tego jest forum, by pisać co leży na duszy. A odpisuję, bo ruzmiem, że "piłeś" też do mnie. Mnie za to krew zalewa, jak widzę takiego Bottasa w Mercu. Ja wiem, że punkty i statystyki nie mówią wszystkiego, ale jednak coś mówią. 0 wygranych przy 11 Lewisa, 2 PP (tyle samo co Ric w RBR...) przy 11 Hamiltona... Jeszcze w wyścigu to rozumiem, że można mieć pecha, ale Q to Q. Taki Rosberg walczył z Lewisem niemal na równi, w wyścigach Ham częsciej był szybszy i go objeżdżał. A Bottas nawet nie walczy... I aż serce boli, że taki Alonso kończy(przynajmniej na razie) karierę, bo już ma dość jeżdżenia w ogonie, gdy taki Bottas zostaje na kolejny sezon w najlepszej stajni, bo jest "Przyduppasem"...
29.11.2018 12:22
0
@ 8. Heniek007 - a gdzie ja niby napisałem, że jest zły? PS. Po co nabieracie się na tanie trollowanie Myszki Mikki?
29.11.2018 12:46
0
@Orlo, no nie do końca do Ciebie. Moim zdaniem Mercedes wybrał Bottasa ponieważ jest partnerem zespołowym, który idealnie współpracuje. Myślę, że w jego przypadku liczono na co najmniej 3 pozycję w klasyfikacji ale niestety spora dawka pecha, uniemożliwiła fińskiemu kierowcy osiągnięcie tego celu. To jest coś podobnego do wyników Daniela Ricciardo w RB. Chociaż by się dwoił i troił to nie przeskoczy przeskoczy pewnych rzeczy. Czy to będzie usterka w bolidzie czy usterka spowodowana przez leżący na torze element czy w końcu lepsza dyspozycja partnera zespołowego i związana z tym presja jeżeli chodzi o wyniki w kwalifikacjach i wyścigach. Wiadomo od dawna, że lepiej w zespole ma ten kierowca, który lepiej jeździ w kwalifikacjach i potrafi utrzymać tempo w wyścigu i nie popełnia przy tym zbyt wielu błędów.
29.11.2018 12:50
0
Tak czy inaczej Mercedes znowu ma podwójną koronę. Jeżeli wynik Fina nie pozwoliłby na mistrzostwo konstruktorów to myślę, że już nie miałby posady w zespole. Brutalne ale prawdziwe. Wyniki = pieniądz.
29.11.2018 13:27
0
Tak, tylko że Ferrari z roku na rok jest coraz bliżej. W następnym sezonie mając Leclerca w składzie mogą przy porównywalnych bolidach zdobyć majstra konstruktorów...
29.11.2018 13:36
0
Orlo, z tego że Ferrari jest bliżej to się bardzo cieszę bo liczę na jeszcze bardziej zaciętą rywalizację. Leclerc? Cóż, pożyjemy zobaczymy. Forma tego kierowcy w przyszłym sezonie też jest wielką niewiadomą. Wskakuje na ,,głęboką wodę", życzę mu jak najlepiej.
29.11.2018 14:01
0
@pjc Też się cieszę, że Ferrari jest bliżej, chociaż mam ich tak naprawdę gdzieś. Ale to lepiej dla rywalizacji. A co do Leclerca, to mam nadzieję, że skopie tyłek Vettelowi :)
29.11.2018 15:20
0
He, he - to jest ambitny plan. Tak czy inaczej prawdziwe wyzwanie przed Francuzem. To może być coś na kształt sezonu 2014, kiedy po wejściu jednostek Turbo i przybyciu Daniela Ricciardo, Sebastian Vettel poczuł gorycz porażki. Teraz będzie kilka zmian, inne bolidy, opony. Były mistrz świata też musi to przyswoić i tu jest szansa Leclerc'a.
29.11.2018 16:32
0
Przecież dopóki Hamilton będzie walczył/zdobywał MŚ a Mercedes wygrywał klasyfikację konstruktorów to ten Bottas będzie tam jeździł jako idealny kierowca nr 2. Chyba, że pokaże jakieś jaja i w następnym GP Rosji przy podobnej przewadze Hamiltona nad Vettelem po prostu go nie przepuści, co wątpliwe
29.11.2018 19:55
0
@22 Monakijczykiem, nie Francuzem. Nie dyskredytuj chłopaka.
29.11.2018 21:54
0
Mój błąd, Raptor. Przepraszam.
30.11.2018 02:40
0
Ja chciałbym na trochę zapomnieć o Bottasie. 11:0! I pamiętam jak ludzie krytykowali Rosberga który był gwarantem emocji w Mercu.
30.11.2018 10:26
0
Bottas to taki lepszy Kovalainen, a gorszy Raikkonen. Myślę, że jeżdżąc u boku Hamiltona, jako pierwszy przyboczny, pewnego poziomu nie przeskoczy.
30.11.2018 15:36
0
Bottas jest też słaby z punktu widzenia marketingowego, jest cholernie nudny nie ma predyspozycji do bycia gwiazdą dlatego nigdy nią nie będzie a Mercedes nigdy na niego nie postawi bo pewnie im się to nie opłaca.
01.12.2018 11:22
0
Może po słabym sezonie Bottasa angaż dostanie były mistrz świata, Rosberg, co jest mało prawdopodobne niestety ale chciałbym aby jeszcze raz stawił czoła Lewisa, co mu świetnie wychodziło.
02.12.2018 09:55
0
Zeby to F1 nie zapomniala o nim ;)
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się